środa, 17 listopada 2010

Powrót

Już jutro wracam do pracy z jednej strony to się ciesze ale jakoś dziwnie mi szkoda malutkiej mimo, że zostaje z babcią to nie wiem jak zniosę tą rozłąke :)
Dzisiaj byłam z Iga na szczepieniu same szczepienie bez problemu, oczywiście malutka nic nie płakała ale okazało się, że ma anemie i musi przyjmowac preparat z żelazem. Szkoda mi tego naszego szkraba bo ciągle sie do niej coś musi przypałętać. Zobaczymy może właśnie przez te braki żelaza jest taka rozdrażniona i marudna przynajmniej tak pisali w ulotce jakie są objawy niedoboru żelaza.


Przy okazji wpisu publikuje parę zdjęć z chrzcin bo właśnie chrzestny Igi nam je przysłał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz