wtorek, 28 grudnia 2010

ŚWIĘTA

Dawno nie pisałam ale porządki przed świąteczne przeplatają się ostatnio u nas z chorobami ale to chyba nie żadna nowość. Zaczęło się od Igi gorączka + biegunka później do małej dołączyła Luiza dla odmiany miała tylko biegunkę teraz chwyciło mnie ale na całe szczęście tylko delikatnie zostaje z całej ekipy tato ale jego nic się nie ima ha ha twarda sztuka.
Był też u nas Mikołaj obyło się bez szaleństw ale nadal urocze jest to, ze Luiza pomimo swoich 7 lat nadal wierzy w mikołaja i łyka wszystko o nim jak młody pelikan ha ha ha Zastanawiała się jak to się mogło stać, że dał radę do nas wejść zostawić prezent a ona nic nie słyszała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz