wtorek, 23 sierpnia 2011

:)

Już koniec wakacji więc powoli zaczynają się przygotowania do szkoły :( szkoda tylko, ze tegoroczne wakacje nie rozpieszczały naszych pociech pogodą. Luiza ma już prawie wszystko kupione do szkoły, pozostały tylko zakupy ubrań bo jak to bywa co roku po wakacjach, okazuje się, ze tak wystrzeliła do góry, że prawie żadne spodnie nie pasują a bluzki maja dziwnie krótkie rękawy :)
Iga też rośnie jak oszalała, czasami patrzę i nie mam pojęcia gdzie ten czas ucieka. Właśnie teraz wychodzą jej dolne czwórki oczywiście obydwie na raz :) więc Maleństwo trochę cierpi i marudzi ale co zrobić takie uroki macierzyństwa z jego blaskami i cieniami..... Ogólnie nie ma co narzekać dziewczyny rosną są zdrowe i oby tak dalej.
Do tego wszystkiego nasz domek też "rośnie" :) co bardzo nas cieszy oto relacja fotograficzna z Iga w roli głównej
IGA W SALONIE
IGA W JADALNI
IGA W KUCHNI
I DLA ODMIANY IGA W SYPIALNI
WIDOCZEK Z OKNA, COŚ DLA USPOKOJENIA SKOŁATANYCH NERWÓW PO CAŁYM DNIU PRACY I STRESÓW
I JESZCZE IGA
Jak widać na zdjęciach wszytko jest jeszcze w trakcie wykończenia, schną ściany a cała najgorsza robota dopiero przed nami ale to i tak nie zmienia faktu naszej ogromnej radości, że udało się nam, to wszystko doprowadzić do końca, szczęśliwego końca :) czyli zakupu domu, wymarzonego i wyczekanego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz